piątek, 30 września 2011

Biały kwiat, muzyka wariatów





Siedziała na kanapie wpatrując się w niebo za oknem.

Brakuje mi wielu rzeczy, małych szczegółów... zwykłych rozmów z kimkolwiek.
Ciągłe samotne spacery przyprawiają mnie o zawroty głowy połączone z napływającymi wspomnieniami.
To tak cholernie boli nie mieć nikogo... Brak przyjaciół, brak drugiej połówki, brak wsparcia, brak...
Ciągły brak.

Wiem, że ja wszystko spieprzyłam.
Wiem. I to boli najbardziej.

Brak mi sił by walczyć, a zarazem nie mam odwagi by zakończyć ten ciągły bieg.





Jednak to prawda, że zakupy potrafią polepszyć samopoczucie.
Nowe buciki w szafie, delikatny uśmiech na facjacie, będzie lepsza noc.





Kocham wręcz tą piosenkę a teledysk ... Majstersztyk! ;)





 *



1 komentarz:

  1. Na talent sobie jeszcze popracuję i popstrykam, ale dziękuje za docenienie :-)

    OdpowiedzUsuń