czwartek, 5 czerwca 2014

Powrót powrotowi niepowrotem

W co ja w ogóle wierze...
Przecież i tak nic na prawdę nie istnieje.
Iluzja życia utkana kłamstwa nićmi.


Egzamin/kawiarnia/pociąg/dom/bus/kawiarnia/zaliczenie.....i tak w kółko. Też się zawsze wpakuje....











poniedziałek, 9 września 2013

Muffinowe popołudnia






What is this own feelin'
If you wanna leave on more days, oh
Cause we come too far
To give up who we are



 Nie wiem już nic. Może też nie chcę wiedzieć? Nie dowiem się, może i dobrze. Powoli wyniszczam się na nowo, jak miło. Zamiast zakuwać leżę, piorę, piekę... robię wszystko tylko nie to co powinnam. Ale w sumie, pranie samo się nie zrobi, a kanapa nie powygina od czyjegoś ciała. Jakieś plusy w minusach są. Zawsze można jakieś znaleźć.


Wracam dalej nudnie egzystować... może w końcu coś mnie kopnie i się ruszę? może...

piątek, 30 sierpnia 2013