Siedziała na kanapie wpatrując się w niebo za oknem.
Brakuje mi wielu rzeczy, małych szczegółów... zwykłych rozmów z kimkolwiek.
Ciągłe samotne spacery przyprawiają mnie o zawroty głowy połączone z napływającymi wspomnieniami.
To tak cholernie boli nie mieć nikogo... Brak przyjaciół, brak drugiej połówki, brak wsparcia, brak...
Ciągły brak.
Wiem, że ja wszystko spieprzyłam.
Wiem. I to boli najbardziej.
Brak mi sił by walczyć, a zarazem nie mam odwagi by zakończyć ten ciągły bieg.
Jednak to prawda, że zakupy potrafią polepszyć samopoczucie.
Nowe buciki w szafie, delikatny uśmiech na facjacie, będzie lepsza noc.
Kocham wręcz tą piosenkę a teledysk ... Majstersztyk! ;)
*